Herbaty świata – jak opisać ich smak
Herbaty świata
Nie ulega żadnej wątpliwości, że jeżeli chodzi o największe zalety dobrej herbaty wymienić można jej walory smakowe. Przy czym warto zauważyć, że różne herbaty świata cechuje to, że są od siebie zdecydowanie odmienne, co dotyczy oczywiście także smaku.
Bukiety smakowe
Jako że bukiety smakowe są w wielu wypadkach nietypowe, powstaje pytanie: jak opisać smak herbaty, by było to zrozumiałe i odpowiadało rzeczywistości? Teoretycznie prosty problem jest okazuje się bowiem bardziej złożony. Po pierwsze: używane przez specjalistów określenia to deskryptory, które mają jak najwierniej oddać rzeczywistość. Jednak herbata nigdy nie będzie „miodowa”, no chyba że dodamy do niej miodu, „chmielowa” czy „różana”. Poza tym każdy ma nieco inne skojarzenia i zazwyczaj nie będą one tożsame w przypadku dwóch osób pijących ten sam napój. Pozostają więc określenia neutralne: w zasadzie każda herbata, czy to herbata zielona, herbata czarna, czy bardziej konkretnie dajreeling czy english breakfast będzie gorzka. Z kolei herbaty z dodatkami staną się „ziołowe” czy „słodkawe” – tak opiszemy napary takie jak herbata z hibiskusem czy herbata jaśminowa. Z kolei herbata z imbirem będzie „ostra” i rozgrzewająca. Ilość pasujących środków językowych jest więc dosyć ograniczona. Dlatego w podobny sposób kataloguje się całkiem odmienne napoje.
Herbaty z różnych regionów świata
Gdy spojrzymy na opisy produktów z różnych regionów, nie będą się one zbytnio różnić. Dlatego chińska herbata będzie tak samo gorzka i taninowa jak herbata ze Sri Lanki czy Indii. Herbaty świata są ciekawe i zawsze warto próbować nowych doznań, niekoniecznie sugerując się opisami z internetu czy opakowania w sklepie. Zaufajmy sobie, a wtedy odkryjemy coś interesującego. Może będzie to łamiąca wszystkie przyzwyczajenia i schematy herbata czerwona, która nagle okaże się naszym ulubionym napojem, bez którego nie będziemy w stanie normalnie funkcjonować?